piątek, 27 kwietnia 2012

Rozdział 6

- Lily , co się stało ?- Emily wyszła z łazienki
- Czytaj - podałam jej telefon - Myślisz , że to on ? - zapytałam ją
- Nie sądzę . Nikt oprócz rodziców nie wiem , że tu jesteśmy . Na pewno cię nie znajdzie . Tylko chce cię zastraszyć . Nie przejmuj się tym . Połóż się spać. Nie myśl o tym. - mocno mnie przytuliła . Położyłam się spać(...) . Telefon dzwoni . Zabije tą osobę . Nie mogła dzwonić później ? 3.00 w nocy.
- Halo ?- powiedziałam ziewając
- Lily ! Hej ! Jestem już w Londynie. Możecie przyjeżdżać
- Sarah czyś ty oszalała ? Dzwonisz do mnie o 3 w nocy !
- Oj tam, oj tam . To kiedy przyjeżdżacie ?
- Może ....jutro wieczorem ? Jeszcze zadzwonię
- Ok. To pa ! - i się rozłączyła . Położyłam się z powrotem....Obudziłam się . Była 7.13 . Poszłam do łazienki. Wzięłam prysznic , ubrałam czarne spodnie od dresu i białą bokserkę . Zeszłam do hotelowej restauracji. Nawet nie pamiętam co zjadłam i wróciłam do pokoju .Usiadłam na kanapie , przykryłam się kocem i myślałam o tym wszystkim co powiedziała mi Em....
- Lily! - leżałam na podłodze - żyjesz ?
- Em , do cholery ! Co ty zrobiłaś - podniosłam się i zobaczyłam , że w pokoju stoi Zayn i Liam
- Nie mogliśmy cię żadnym sposobem wyrwać z tych "przemyśleń " więc musiałam użyć drastycznych metod
- Jak ja ci użyje drastycznych metod to dopiero zobaczysz ...
- Uuuu , bo się ....
- Tak czy inaczej chcielibyśmy wam coś powiedzieć - odezwał się Liam
- Co? - zapytałyśmy razem.
- Chodźcie do nas bo tu jesteśmy w niekompletnym składzie .- poszliśmy do pokoju chłopaków . Okazało się , że pozostała trójca gania za sobą po pokoju . Liam szybko ich doprowadził do porządku.
- Zebraliśmy się w tej świątyni ...- zaczął Lou
- bałaganu - dokończyłam
- aby oznajmić wam jakże smutna wiadomość - powiedziała Lou z b. poważną miną
- Po prostu wyjeżdżamy na 2 tygodnie do domu - Em posmutniała , a ja ....ja to się nawet ucieszyłam
- Świetnie się składa , bo my się "przeprowadzamy" do naszej kuzynki . Ona nas tak łatwo nie wypuści więc tak czy owak byśmy się nie widzieli przez jakiś tydzień , półtora  - gdy im to powiedziałam rozległy się krzyki
- czemu nam nie powiedziałyście wcześniej ?!
- to my wam mówimy , a wy  co ? chciałyście to przed nami ukrywać ?!
- nie spodziewaliśmy się tego po was
- zawiodłyście nasze zaufanie - zaczęli udawać , że płaczą . Oparłam się o ścianę , schowałam głowę w dłonie i czekałam aż się uspokoją . Nie wiem jak długo tak stałam , ale trochę to trwało . w końcu się uspokoili .
- to może tak ostatni dzień przed tą długaśną rozłąką spędzimy razem ? - zapytali nas
- ok , ale idziemy do nas , bo ja w tym bajzlu nie zamierzam siedzieć - poszliśmy do nas. Chłopaki wybrali jakiś film i zaczęliśmy oglądać. Był strasznie nudy . Ale tylko dla mnie . Położyłam się na łóżku i sprawdziłam pocztę . Ehhh tylko przypomnienie , że mam się stawić przed komisją rekrutacyjną 19 sierpnia . Taa a ja jeszcze nawet nie wiem co zatańczę i zaśpiewam . ...Poszłam z powrotem do pokoju . Chyba wszystkich znudził ten film , bo spali . Postanowiłam zrobić im kawał - wzięłam pastę i ich nią wysmarowałam . Po pół godzinie zaczęli się budzić .
- która godzina - zapytał Niall przeciągając się - co...to jest ? - pokazał palcem na resztę- Lily ! - i obudzili się wszyscy . Zobaczyli jak wyglądają i się na mnie rzucili . Zaczęli mnie łaskotać . Zepchnęli mnie z łóżka i przestali dopiero , gdy wydukałam przepraszam , a to nie było takie łatwe , bo cały czas się darłam .  W końcu usiedliśmy na kanapie.
- jutro już się nie zobaczymy - powiedział Liam
- co ?! czemu ?!
- bo wyjeżdżamy z samego rana
- a, to spoko myślę , zdążymy na 10.
- na prawdę z samego rana Lily.
- Chodźcie do nas  , musicie nam pomóc - odezwał się Lou
- Musimy ? nie sądzę
- A w czym? - Em jak zawsze chętna
- Musimy posprzątać nasz ,cytuje  "bajzel"
- i my mamy niby wam pomóc ? jeszcze czego !
- ale wy tylko będziecie stać i wydawać rozkazy , bo nam samym ciężko się wziąć za to  .
- a nie słyszeliście o takiej pani jak sprzątaczka ?
- nie lubimy jak obcy sprzątają nasz bajzel
- a my to...
- Lily no chodź - Em zrobiła minkę zbitego pieska
- Grrr....no dobra , ale ja tego nie dotykam - poszliśmy do chłopaków . Była kupa śmiechu z tym ich "sprzątaniem" jeśli wg można było to tak nazwać . Chłopaki pajacowali , a my z Em tarzałyśmy się ze śmiechu . Było grubo po północy , gdy wyszłyśmy od nich .
 *Oczami Emily - następny dzień *
 
Nadszedł poranek . Lily już wstała i zostawiła kartkę :
- Emily , poszłam na zakupy ,na popraw humoru, ale szykuje niespodziankę dla cb  !
Byłam bardzo zdziwiona , że Lily wstała  szybciej ode mnie . Poszłam do łazienki się ogarnąć . Nagle ktoś zapukał do drzwi . :
-Hej Em -powiedział Louis
- Hej Lou , co tam ?
- Mam do C nietypowa prośbę , mogę skorzystać z Waszej łazienki - zarumieniony Lou zapytał
- No OK! A u was co się dzieje -zapytałam zdziwiona
- A bo chłopaki siedzą ciągle w łazience i jest kolejka , w której jestem ostatni ..
- Haha ! Widzę , ze nie wszystkim umiecie się dzielić , to wchodź , łazienka jest po prawej stronie -powiedziałam , śmiejąc się pod nosem .
Gdy Lou poszedł do łazienki , postanowiła z zrobię mu żart .
Zamknęłam drzwi do łazienki na klucz od zewnętrznej strony . Louis bardzo szybko tego nie zauważy -Przecież już trochę siedzi w tej łazience i szybko z niej nie wyjdzie ! - pomyślałam
Nagle usłyszałam , że ktoś dobija się do drzwi , poszłam otworzyć . A tam Lily i chłopaki z 1D . Zaczęli walczyć ze mną serpentyna :
- O wy , pożałujecie tego !! - zaśmiałam się  - I ty Zayn przeciwko mnie ! , A ty Lily !
-No wiesz Em ....- zaczął Zayn
- No dobrze i tak Cie kocham ! -przytuliłam Zayna
- Ej Em a ja to co ?- Lily prysnęła na mnie serpentyną !
- No Lily , głupku przecież wiesz , że Ciebie kocham najbardziej . - upewniłam Lily
- Wiem , wiem wariacie!
- Wiecie co chłopcy poszłabym się umyć , ale Lou przez was siedzi u nas w łazience juz od godziny !
- Przez nas ! - zdziwieni chłopcy ! ,
- No tak !!! , Ale wiecie zamknęłam go na klucz i szybko nie wyjdzie !
- Emily ty to masz pomysły, przecież on sie załamie - powiedział Niall
- Oj tam przeżyje , a teraz chłopcy i ty Lily idźcie do salonu, a ja skocze po sok !
Gdy wszyscy się rozgościli ja nalałam wody do dzbanka  i wbiegłam do nich  oblewając ich :
- Macie za swoje .
 Jako pierwszy dostał Harry , a jego włosy były całe mokre przy czym się wyprostowały . I wszyscy rzucili się na siebie z poduszkami . Nagle usłyszeliśmy krzyczącego Lou :
- Em !!!! Ratatuj , chyba drzwi sie zacięły
My jednak byliśmy cicho . Lou sie załamywał , walił w drzwi i prawie płakał
- Emily !! Jesteś tam . O twórz szybko
- No dobra , chyba pójdę go otworzyć , bo całkiem się chłopak załamie
I otworzyłam Louisa, był na mnie lekko wściekły . Zepchnął mnie na łózko i zaczął bić poduszkami :
-Ha i masz za swoje Em !!
- spokojnie Lou !! hahaa !!
Harry , Zayn , Niall , Liam i Lily stanęli po mojej stronie  i zaczęli bić poduchami Lou .
Do południa trwała bitwa , ale wszyscy wyszli z tego cali . Chłopcy jednak musieli już się zbierać :
- To my już uciekamy !
- Zobaczymy się dopiero za 2 tygodnie - zajęczała Lily 
- Będziesz za mną tęskniła ?- pojawił się przy niej Niall . Nic mu nie powiedziała tylko zaczęła się śmiać . Zaczęliśmy się żegnać . Zayn poczekał na końcu . Podszedł do mnie i mnie mocno przytulił .
- Będę tęsknił .
- Ja też . Masz codziennie dzwonić .
- Rozkaz. - pocałował mnie .
Podszedł do mnie Lou i szepną- następnym razem oblewamy się hydrantem . Zaśmiałam się pod nosem  . Zrobiliśmy jeszcze grupowy uściski i poszli ...
Zostaliśmy same z Lily i brudnym pokojem .
- Wiesz co Lily , chyba zapisze sie na lekcje tańca i gry na gitarze . Co o tym sadzisz ??- zapytałam Lily
-To bardzo dobry pomysł ! Przecież wiem jak kochasz tańczyć i grac na gitarze ! - powiedziała Lily
- Na prawdę tak myślisz ?
- Tak , a teraz chodźmy coś zjeść , bo zgłodniałam
- Ok ! , Ale najpierw muszę ściągnąć  z siebie serpentyę!!

                                            --------------------------------------
Mam nadzieję , że wam się spodoba . Chciałam zadedykować ten rozdział Sylwii , która wymyśliła historię Em . Piszcze w komentarzach opinie . Jeśli czytacie bloga zagłosujcie w ankiecie , bo chciałabym zobaczyć ile was jest . Pozdrawiam <3



5 komentarzy:

  1. Noi znowu wyprostowane włosy Harrego !!
    ``A i Emily miałas fajny pomysł z tą serpentyna i łazienką!!\
    Czekam na kolejny rozdział ...:**

    OdpowiedzUsuń
  2. Harry z prostymi wlosami!!
    czekam na kolejną nn:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam , że przeoczyłam ten moment w którym Harry został oblany i włosy mu się wyprostowały ;D Bo to "Em" pisała , a ja tylko dodałam :)

      Usuń
  3. Harry i proste włosy ;)
    Rozdział super jak zawsze :D
    Czekam na kolejny :D

    http://you-can-count-on-me-lila.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń