sobota, 31 marca 2012

Częśc II Rozdział 1

******Oczami Emily******
Gdy Lily mi powiedziała, spotkała Liam'a Payne'ya normalnie oszalałam. Zachowywałam się jak jakaś szalona fanka. Powiedziałam do Lily , że idę się przejść ,a jak szczęście mi dopisze to może spotkam jednego z nich . Wychodząc z pokoju usłyszałam mrukniecie Lily :
- Taa...szczęście. Jak nie zacznie szukać ich w każdym pokoju to chyba nie jestem jej siostrą...
Ma dziewczyna trochę racji...pomyślałam. Zeszłam do recepcji i zapytałam w którym pokoju mieszkają chłopcy z 1d. Oczywiście zostałam zbyta, bo uznali mnie za zwariowana fankę choć próbowałam im wciskać ,że jestem jaką kuzynką i wg. Hmm...to nie wypaliło, ale wbrew przypuszczeniom Lily nie zamierzałam sprawdzać każdego pokoju. Teraz naprawdę poszłam się przejść. Zrobiło się zimno i zaczęło mżyć , ale mi to nie przeszkadzało. Gdy tal szłam zobaczyłam , że ktoś za mną idzie. Przyśpieszyłam kroku, bo wiedziałam ,że to nie Lily. Ale on też przyśpieszył kroku. Zaczęłam biec, a on za mną . Wyrwał moja torebkę i zaczął uciekać. Próbowałam go gonić, ale nie miałam już siły. Zaczęłam krzyczeć. Jakiś chłopka to usłyszał i pobiegł za złodziejem. Zaczęłam płakać. W tam miałam wszystko telefon, portfel, dokumenty. Gdy tak płakałam podszedł do mnie chłopak który gonił złodzieja.  
- To chyba twoje - powiedziała oddając mi torebkę .
- Tak... dziękuję - nie wierzyłam w to
- Eee...wszystko w porządku? - zapytał mnie .Ojej ! dopiero ,teraz gdy się   uspokoiłam rozpoznałam ten głos.
-OMG! Zayn ! - zaczęłam skakać . Teraz to się zachowywałam naprawdę jak zwariowana fanka.
Zayn Malik patrzył na mnie dziwnie , ale po chwili zaczął  się uśmiechać.
- Przepraszam , że się tak zachowuje , ale zawsze chciała cie poznać i teraz cię poznałam i to jeszcze w   takich okolicznościach...- mówiłam tak szybko , że brakowało mi już powietrza.
- Spokojnie, bo jeszcze tu zemdlejesz - zaśmiał się - A tak wg jak się nazywasz ?
-Emily - odpowiedziałam
-Śliczne imię - powiedział - zresztą jak sama właścicielka.
Zaczerwieniłam się
- Chyba już pójdę
-Poczekaj odprowadzę cię
-OK. Ale daleko nie pójdziemy
- Dlaczego ?
- Bo na razie mieszkam w hotelu. Zresztą ty też.
-Świetnie
Gdy wracaliśmy do hotelu zadawał mi mnóstwo pytań typu skąd jestem czy wcześniej mieszkałam w Londynie  itp . Byliśmy już pod drzwiami pokoju .
- No więc jak mogę ci się odwdzięczyć ? - zapytałam
- Hmm..jeszcze się zastanowię...ale na razie chce twój nr telefonu i buziaka na pożegnanie.
- Ok. - wyciągnęłam karteczkę i napisałam  na niej mój nr . Dałam mu ją. Pocałowałam go w policzek   .
- Pa - pożegnałam się
-Pa - pomachał mi i poszedł
  Weszłam do pokoju cała w skowronkach. Nie budziłam już Lily, bo wiedziałam , że się wkurzy , że budzę ją w środku nocy. Więc ja też się położyłam i zasnęłam .

*******Następny dzień - oczami Lily*******
- Lily , Lily wstawaj ! No już! - Em darła się mi do ucha.Wzięłam tylko poduszkę i walnęłam ją żeby się uciszyła, ale nie pomogło.
-Wstawaj leniu ! - i ściągnęła ze mnie kołdrę .  
- Odwal się ! Ja chce spać !
-Ale ja muszę ci coś powiedzieć
- Oby to było ważne , bo jak nie to cię zabije !
-Jest bardzo ważne - powiedziała Em 
-To mów byle szybko
- No wiec wczoraj poznałam Zayn'a Malika...-zaczęła Em
Piłam właśnie wodę  i wszystko co miałam w buzi wyplułam przed siebie
-To trzeba było tak od razu  . Opowiadaj ! - zaskoczyła mnie
Opowiedziała wszystko.
-To fajnie...OK. idę do łazienki. Po porannej toalecie  ubrałam się w miętowe rurki, białą bluzkę z flagą USA i białe converse  . Włosy zostawiłam rozpuszczone. Teraz Em poszła do łazienki a ja włączyłam laptopa. Pierwsze co zrobiłam to sprawdziłam czy jest już lista uczniów przyjętych do szkoły aktorskiej.
-Tak! - zaczęłam piszczeć i skakać po pokoju. Od kiedy pamiętam chciałam zostać aktorką i moje marzenie się spełniło ! Ale to że zostałam przyjęta oznaczało , że zostajemy z Em w Londynie ! 
Jak jej to powiedziałam zareagowała tak samo jak ja.
-Zadzwoń do Sarah i powiedz jej !
-Ok - wzięłam telefon i   zaczęłam szukać nr naszej kuzynki .  Rozmowa : (S)arah , (Lily)
                                       L; hej Sarah . Jesteśmy już w Londynie
                                       S; Lily ! Świetnie ! Mam nadzieję ,że pamiętacie.
                                       Macie się do mnie wprowadzić. Tylko jest jeden mały problem
                                          ....nie będzie mnie w Londynie do końca tyg.
                                       L; Och. Spoko . Nic się nie dzieje.
                                       S; To ja zadzwonię kiedy będę już w domu ok?
                                       L: dobrze. to papa
                                       S; no papa
Gdy się rozłączyłam ktoś zapukał do drzwi . Em poszła otworzyć . Ja siedziałam na łóżku. Usłyszałam rozmowę
- Cześć Em ! Pięknie wyglądasz - pewnie to Zayn -pomyślałam
-Dzięki
-Poznaj Liam'a i Naill'a - powiedział do Em 
-Cześć - powiedzieli oboje.
-Lily chodź tu - zawoła mnie Em . Podeszłam tam
Liam się do mnie uśmiechną i powiedział :
 - Cześć Lily . Poznaj Zayn'a i Niall'a
-Cześć - powiedziałam, uśmiechnęłam się i podałam im rękę. 
- Może poszłybyście z nami dziś do kina ? - zapytał Zayn
- Jasne -  powiedziała Em zanim ja zdążyłam otworzyć usta
- To super ! Będziemy o 19.00.
- OK- znów Em
- To jesteśmy umówieni - powiedział uradowany Niall
-Pa , pa - powiedzieli chłopcy i wyszli
-Pa ! - Em zamknęła drzwi 
-Emily ...!
                ----------------------------------------------
                    No i druga część gotowa.
                   Piszcie w komentarzach ja wam się podoba.
                     Sorry za błędy





sobota, 24 marca 2012

Część I Rozdział 1

-Szybciej, szybciej! - darła się Emily - jeszcze się spóźnimy!
- Jakbyś nie pakowała polowy domu to byłybyśmy na czas - odpowiedziałam jej.
Byłyśmy już na lotnisku, ale nasz samolot odlatywał za 7 min.
- Daj mi już spokój , Lily . Nie będzie nas 4msc. ...
                                                                                   --------------------------
Siedziałyśmy już spokojnie w samolocie.Nie mogłyśmy się doczekać kiedy wrócimy do "domu" .  Podróż minęłam nam dobrze. W Londynie wylądowałyśmy o 15:34. Wsiadłyśmy do taksówki i pojechałyśmy pod nasz hotel.Żałowałyśmy , że nie możemy mieszkać w naszym starym domu.. Weszłyśmy do recepcji  i zabrałyśmy klucz do pokoju. Pokój był ok . Rozpakowałyśmy się i  postanowiłyśmy trochę odpocząć po podróży . Wieczorem chciałam zadzwonić do naszej kuzynki, ale nie mogłam nigdzie znaleźć telefonu . Przypomniałam sobie ,że zostawiłam go w recepcji kiedy odbierałyśmy klucz. Wyszłam z pokoju i szybkim krokiem szłam do windy. Nagle ktoś wyszedł zza rogu ,a ja nawet go nie zauważyłam i wlazłam prosto na niego. W efekcie podeptałam komuś stopy, walnęłam w brzuch i zderzyłam się czołem.Nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać, ale gdy popatrzyłam na kogo wlazłam miałam ochotę zapaść się pod ziemię.  Liam Payne  paczył na mnie i się śmiał.
-Przepraszam , przepraszam -  wymamrotałam kilka razy
- Spoko, ale uważaj na przyszłość - dalej się śmiał 
- Wszystko w porządku ? -  nie wiedziałam co mówić
- Tak, tak.
- Naprawdę przepraszam cię Liam.
- Nie ma za co....?
-Lily.
-Nie ma za co Lily
- Eeee ... muszę już iść - chciałam stamtąd jak najszybciej uciec
- Tak bez autografu ? Może nas nie lubisz ?
- Nie no jasne, że lubię, ale nie mam czasu. Może będzie jeszcze jakaś okazja.
- Już ja się o to postaram..
- No to cześć
-Pa
Odeszłam. Co za kompromitacja. Przez nieuwagę wlazłam na Liam'a .W rozmowie z nim wyszłam na totalna idiotkę....Byłam już w recepcji . Wzięłam telefon i poszłam na górę . Tylko żebym któregoś z nich nie spotkała , tylko żebym któregoś z nich nie spotkała...Na szczęście korytarz był pusty. Poszłam do pokoju .
-Normalnie nie uwierzysz - zaczęłam
 - Co ? Komórki nie zlazłaś - zaśmiała się
- Emily!..Idąc na dół wlałam na Liam'a Payne'a i...
- CO?! OMG!
-Uspokój się...
-No i co ? Opowiadaj !
Musiała jej opowiedzieć to nieszczęsne spotkanie w całości. Emily ,w ogóle nie przejmowała się tym , że się totalnie skompromitowałam.Cieszyła się z jednego...
- Jeśli ty go spotkałaś na naszym piętrze tzn. że oni też mają pokoje tu! - cieszyła się ja głupia - Może ...ba na pewno uda mi się z którymś spotkać .
- I co ? Zamierzasz pukać do każdego pokoju żeby sprawdzać czy czasem któregoś z nich tam nie ma ?
- Nie , ale coś wymyśle
- Powodzenia  - chciało mi się z niej śmiać. Poszłam do łazienki , a gdy wyszłam już jej nie było . Byłam bardzo ciekawa co wykombinuje. Położyłam się  i myśląc o scenariuszu spotkania Emily z kimś z 1D i o tym spotkaniu z Liam'em , zasnęłam. 
                                 -------------------------------------------------
                            Jakieś głupie, wiem...
                To pierwsza notka więc piszcie w komentarzach
                   czy wam się podoba. 
                         Sorry za błędy






czwartek, 22 marca 2012

Prolog

Nareszcie. Myślałam ,że ten rok szkolny nigdy się nie skończy. Ale teraz prawie 4msc. wakacji ;). Teraz tylko się spakować i lecimy do Londynu !  Razem z siostrą nie mogłyśmy się doczekać tego - zwłaszcza , że w hotelu w którym będziemy mieszkać zatrzyma się również na trochę One Direction ! Bardzo chcemy ich poznać, ale zobaczymy co z tego będzie...